Mucha, Tynka i siwy dym nad Żarem :-P. Lądowanie po ostatnim locie laszującym. Pierwsze dwa loty kosztowały mnie kilka siwych włosów i serce w gardle. W 3ecim locie i następnych uczennica pokazała klasę a mi ze szczęścia łzy w oczach się zakreciły. For You Tynka.